Najlepsza praca dodatkowa dla dziewczyny – hostessa i fordanserka

Jeśli jesteś studentką i szukasz pracy dodatkowej, która nie tylko pozwoli Ci zarobić konkretne pieniądze, ale też nie uwięzi Cię na osiem godzin dziennie w jakimś smutnym magazynie – to witaj w klubie.
Mam na imię Magda, studiuję już czwarty rok i od pierwszego semestru dorabiam jako hostessa i czasem też jako fordanserka. I wiesz co? To była jedna z lepszych decyzji, jakie mogłam podjąć.
Nie będę Ci wciskać, że ta praca to bajka, gdzie przez trzy godziny tylko stoisz i się uśmiechasz, a potem wracasz z walizką pieniędzy. Ale jeśli jesteś ogarnięta, uśmiechnięta i nie boisz się ludzi – to serio, może być to Twoja najlepsza praca dodatkowa. Zresztą, daj mi parę minut, a wszystko Ci wyjaśnię.
Chcesz zacząć pracę jako hostessa? Zacznij od znalezienia sprawdzonej agencji hostess, która pozwoli Ci zadbać o odpowiednie warunki umowy, bezpieczeństwo i wynagrodzenie. Agencja Hostess Erica to specjaliści, którzy dbają o swoje hostessy, znajdują im sprawdzone zlecenia i negocjują warunki umowy. Skontaktuj się z Agencją Erica i zostań hostessą https://erica.pl/zostan-hostessa już dziś!
Jak to się zaczęło, czyli moja pierwsza praca jako hostessa
Na pierwszym roku studiów szukałam czegokolwiek, co pozwoli mi opłacić mieszkanie, przeżyć październik i może jeszcze kupić sobie coś więcej niż makaron z ketchupem. Koleżanka z akademika rzuciła hasło „chodź ze mną na akcję jako hostessa, stówka za 4 godziny, tylko trzeba się uśmiechać i stać przy stoisku z kosmetykami”. Brzmiało podejrzanie prosto, ale zgodziłam się – i nie żałuję. Było miło, bez stresu, bez pracy po łokcie, a jeszcze dostałyśmy po próbce balsamu na koniec.
Od tamtej pory takich zleceń zrobiłam dziesiątki – eventy firmowe, promocje w galeriach, imprezy sportowe, konferencje, degustacje, targi, a nawet raz akcję z maskotką pandy (tak, byłam opiekunką pandy, która nie widziała nic przez oczka). Potem odkryłam też bycie fordanserką – czyli pracę, gdzie tańczysz na imprezie klubowej, rozkręcasz atmosferę i generalnie jesteś duszą towarzystwa.
Hostessy i fordanserki – co tak naprawdę robią?
Zacznijmy od hostessy, bo to jednak najczęstszy wybór na start. Praca hostessy polega na tym, że jesteś „twarzą” jakiejś marki lub wydarzenia. Czasem rozdajesz próbki, czasem promujesz nowy produkt, czasem jesteś osobą, która wita gości albo pomaga przy rejestracji uczestników konferencji. Brzmi nudno? A jednak potrafi być naprawdę ciekawe – wchodzisz w różne środowiska, widzisz świat od kulis, uczysz się kontaktu z klientem i stajesz się mistrzynią w ogarnianiu różnych sytuacji.
Fordanserki z kolei to dziewczyny, które pracują na imprezach – nie jako kelnerki ani animatorki, tylko jako „rozkręcaczki” parkietu. Brzmi dziwnie? A chodzi o to, że jesteś na klubowej imprezie, gdzie Twoim zadaniem jest tańczyć, bawić się, zagadywać ludzi, robić pozytywny klimat. Nie, nie musisz być zawodową tancerką. Wystarczy, że lubisz się ruszać, jesteś otwarta i umiesz uśmiechać się do obcych ludzi bez sztuczności. To taka trochę praca – impreza w jednym. No i jak dobrze trafisz, to i jeszcze coś przekąsisz z bufetu.
Jeśli jednak Twoim żywiołem jest taniec i imprezy, postaw na pracę fordaserki https://www.fordanserki.eu. Rozpocznij współpracę ze sprawdzoną Agencją Fordanserek, która zadba o warunki pracy, umowę i zapewni Ci dostęp do ciekawych, dopasowanych do Twoim umiejętności i sprawdzonych zleceń. Sprawdź!
Jak zostać hostessą albo fordanserką – krok po kroku
No dobra, powiesz: „Magda, brzmi fajnie, ale jak właściwie się za to zabrać?”. To już Ci mówię. Jeśli chodzi o jak zostać hostessą albo jak zostać fordanserką, to najlepszym początkiem jest znalezienie agencji. Wystarczy poszukać w internecie – są grupy na Facebooku, strony z ogłoszeniami, a nawet specjalne portale tylko dla hostess i modelek.
Zazwyczaj na początek wysyłasz zgłoszenie: imię, wiek, wzrost, numer telefonu, miasto i kilka zdjęć. Nie musisz mieć profesjonalnego portfolio – wystarczy jedno zdjęcie twarzy i jedno całej sylwetki. Nie przerabiaj ich zbyt mocno, żadnych filtrów z uszami psa – agencje chcą zobaczyć, jak wyglądasz naprawdę. Potem albo dostajesz zaproszenie na zlecenie od razu, albo na casting – zależy od typu akcji.
Dobre agencje same piszą do Ciebie z propozycjami. W wiadomości masz wszystko: data, godziny pracy, miejsce, stawka i opis zadania. Możesz przyjąć albo odmówić – nikt się nie obrazi. Ale uwaga – jak już coś przyjmiesz, to nie wypada rezygnować bez powodu w ostatniej chwili. W tej branży wszystko opiera się na reputacji.
Czy to naprawdę się opłaca i dla kogo ta praca jest?
Na serio – hostessy i fordanserki nie narzekają na brak zleceń, zwłaszcza w sezonie letnim i przed świętami. Jako studentka możesz spokojnie dorobić sobie na czynsz, książki i jeszcze coś zostanie. Dla mnie to była też szkoła życia – nauczyłam się punktualności, organizacji, pracy z ludźmi i radzenia sobie w różnych sytuacjach.
Ta praca jest dla dziewczyn, które są odważne, komunikatywne i mają w sobie choć odrobinę luzu. Jeśli lubisz ludzi, nie boisz się wyjść do tłumu i potrafisz ogarnąć się wizualnie – to dasz radę. Nie trzeba być modelką ani perfekcyjną tancerką. Liczy się energia, uśmiech i chęć pracy. No i najważniejsze – tu naprawdę można się dobrze bawić i przy okazji zarobić.
Dlaczego to według mnie najlepsza praca dodatkowa?
Po kilku latach w tej branży wiem jedno – to praca, która daje wolność. Sama decyduję, kiedy pracuję. Nie jestem uwiązana do grafiku, mogę dopasować zlecenia do zajęć na uczelni, a kiedy mam ochotę na weekend wolny – po prostu go mam. Do tego poznajesz mnóstwo ludzi, czasem trafisz do superlokalizacji, czasem dostaniesz upominki od firm, a czasem… po prostu wracasz do domu z uśmiechem i porządnym wynagrodzeniem.
Jeśli więc zastanawiasz się, co robić po zajęciach albo w wakacje, nie chcesz męczyć się przy zmywaku ani siedzieć za grosze w kawiarni – rozważ świat hostess i fordanserek. To nie jest bajka bez trudu, ale jeśli ogarniesz temat, może się okazać, że to idealna praca dla Ciebie.
Fototapety w pokoju dziecięcym
Biuro rachunkowe Kraków – odpowiedzią na potrzeby lokalnych przedsiębiorców
Kot doskonałym towarzyszem w domu